Riverdale sezon 2., odcinek 1 - A Kiss Before Dying.

11. października odbyła się tak długo wyczekiwana premiera 2. sezonu 'Riverdale'.

Może na początku przypomnę jak zakończył się 1. sezon. Otóż zostawił on nam wiele niepewności, ale chyba wszyscy zgodnie możemy przyznać, że najczęściej zadawane pytania to : 'Co cię dzieje z Fredem ?' 'Czy Fred umże ?' 'Kto postrzelił Freda?'. Wciąż nie zanany osoby, która zraniła ojca Archiego, ale wiemy, że Fred przeżyje. Skoro zaczęłam od Freda to przyjrzyjmy się temu jeszcze bardziej.

Jak wiadomo Archie nie ma prawa jazdy i mimo że właściciel  Pop's zadzwonił po pogotowie, młody chłopak zdecydował, że sam dowiezie swojego tatę do szpitala. I bardzo dobrze zrobił, bo był szybszy i nie wiadomo co by się stało gdyby dojechali tam kilka minut później. Fred, jak już wcześniej wspomniałam, żyje. Oczywiście odbyło się przesłuchanie, ale Archie nie powiedział wszystkiego. Jak się dowiedzieliśmy, mężczyzna, który postrzelił Freda kierował swój pistolet również do Archiego. Ten zamknął oczy i poczekał na najgorsze, tajemnicza osoba mogła ukraść wtedy portfel.

Oczywiście każdy bardzo wspierał Archiego, nawet rodzice nastolatków. Bardzo cieszy mnie to, że już od pierwszego odcinka pokazują Reggiego  i The Pussycats.

I przy okazji śpiączki Freda wyjasniła się sprawa z tajemniczym ślubem ,wszyscy zgodnie przypuszczali, że to sen ze względu na to, że Jason też tam był.  I mieliśmy rację, to był sen Freda.

Muszę wam też przypomnieć, że Reggiego gra nowy aktor - Charles Melton. W odcinku było bardzo dużo Varchie.

A więc pojawiła się gorąca scena pomiędzy nimi, gorąca, ale nie na miejscu moim zdaniem. Zachowanie Veronici bardzo zawiodło.

Pomijając ten incydent, Ronnie zachowała się naprawdę lojalnie wobec swojego chłopaka.

Teraz zajmijmy sie Cheryl i jej mamą. Pamiętacie jak jak młoda Blossomówna podpaliła rodzinny dom ? Na pewno tak. Wtedy jeszcze tego nie wiedzieliśmy, ale Penelope rzuciła się w ten pożar, by ratować... swój ulubiony obraz, przez co leży w szpitalu z oparzeniami 3. stopnia. Czerwonowłosa oczywiście nie powiedziała nikomu jak było naprawdę, a oficjalna wersja jest taka, że świeca spadła przez przypadek i jej matka pobiegła na pomoc swojej córce. Jak to było zapowiadane, Cheryl bierze sprawy w swoje ręce i zamierza pokazać matce kto tu rządzi.

W tym odcinku, oprócz Charlesa, mogliśmy zobaczyć też drugiego nowego aktora - Marka Consuelosa, który gra tatę Veronici, Hirama Lodge'a.

Oh, i wróciła pani Grundy, ale nie na długo... już została zabita. Zabita przez tego samego Anioła Śmierci , który postrzelił Freda.
Lubiliście panią Grubdy ?
Co myślicie o Varchie w tym odcinku ?
Jak Wam się podobał premierowy odcinek 2. sezonu ?